WIADOMOŚCI

Raikkonen w Austin otrzyma nowe podwozie
Raikkonen w Austin otrzyma nowe podwozie
Włoski serwis Omnicorse donosi, że Kimi Raikkonen na kolejny wyścig sezonu, GP USA na torze w Austin, otrzyma nowe podwozie F14 T.
baner_rbr_v3.jpg
Po wyścigu w Rosji, Fin który finiszował na 9 pozycji mówił: „Austin to bardzo wymagający i interesujący tor, a ja mam nadzieję, że nie będę miał tam takich problemów jak tutaj.”

Włoski serwis twierdzi, że irytacja Raikkonena obecną sytuacją, w Soczi sięgnęła zenitu, a Fin w rozmowie ze swoim szefem, Marco Mattiaccim zdecydowanie podniósł ton wypowiedzi.

Według Omnicorse Mattiacci zgodził się, aby ekipa dostarczyła Finowi nowe podwozie na trzy ostatnie wyścigi sezonu.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

82 KOMENTARZY
avatar
gratoss

15.10.2014 10:38

0

Poszli tropem Vettela :D


avatar
EryQ

15.10.2014 11:03

0

@Grattos :No i? Pomoże? NIE. Szanuję go ale i tak już nie zdziała w tym sezonie...


avatar
gratoss

15.10.2014 11:16

0

no też tak myślę, że to nic nie da


avatar
EryQ

15.10.2014 11:20

0

Co jest z tym " Komentarz czeka na akceptację moda?"


avatar
gratoss

15.10.2014 11:25

0

Wolność słowa jest ograniczona na tym portalu.


avatar
Skoczek130

15.10.2014 11:37

0

Zapewne na Ciebie nabruździł... ;)


avatar
gratoss

15.10.2014 11:38

0

Zapewne nie masz racji, nie widzę powodów dla których miałby kogokolwiek obrażać.


avatar
EryQ

15.10.2014 11:46

0

Skoczek do mnie to było?? Można inaczej bruździć?? Poprosić o PW?


avatar
Reseller

15.10.2014 12:41

0

Skoro Kimi podnosi głos na szefa, to może nie Ferdek a właśnie on odejdzie z Ferrari i zwolni miejsce Vettelowi?


avatar
gratoss

15.10.2014 12:45

0

Ciężko wyobrazić sobie ich w jednym zespole. Teraz to już wszystko możliwe, wszyscy ściemniają.


avatar
mmmis

15.10.2014 14:25

0

@EryQ - nowi użytkownicy mają pewnie blokadę - dopóki moderator nie zaakceptuje wypowiedzi, nie pojawi się ona na forum :) @Topic: Możliwe, że powodem takiego stanu rzeczy jest wadliwa konstrukcja. W końcu to sport, gdzie setne części sekundy mogą decydować o wyniku. W takiej sytuacji wystarczy drobna zmiana aerodynamiczna, by zaburzyć właściwości jezdne bolidu. Aczkolwiek widac, że bolid wybitnie nie pasuje Kimienu, z pewnością był on budowany pod Alonso. Wiadomo, że w przypadku problemów z balansem samochodu, nie każdy preferuje nadsterowność, czy też podsterowność.


avatar
devious

15.10.2014 14:36

0

Funny Fact: W starym, "klasycznym" systemie punktacji Kimi Raikkonen w tym sezonie w 16 startach zdobyłby 4pkt. Najgorsze występy kierowców Ferrari w ostatnich 40 latach (wcześniej już mi się nie chciało sprawdzać): -2014 Kimi Raikkonen - 16 startów - 4pkt (sezon trwa) -1992 Ivan Capelli - 14 startów - 3pkt -1980 Jody Scheckter - 14 startów - 2pkt


avatar
gratoss

15.10.2014 15:07

0

@12 miałby 5 pkt 3x 6 miejsce =3 pkt 1x 5 miejsce = 2 pkt


avatar
gratoss

15.10.2014 15:12

0

@up ignoruj !! p.... tabele


avatar
thinktank

15.10.2014 15:40

0

Funny fact: ALO odchodzi, a RAI zostaje z opcją na 2016, ale zgodził się na 20% redukcję wynagrodzenia. I kto woli się ścigać niż dostawać więcej kasy? Co pisali hejterzy RAI jak przechodził z Lotusa? No i jeszcze w nagrodę dostaje nowe podwozie na koniec sezonu.


avatar
Polak477

15.10.2014 15:57

0

15. thinktank Jak dla mnie to raczej wygląda na to "Albo robisz 20% redukcji, albo kończysz karierę". Nigdzie indziej takiej kasy i tak nie dostanie, więc... Swoją drogą stało się to o co się bałem, Marchionne nie czuje Ferrari. Pisałem o tym zaraz po odejściu Di Montezemolo. Zaczyna rządzić Ferrari jak FIAT-em, a to jest złe. Ferrari zawsze posiadało całkowitą anatomię mimo teoretycznego podporządkowania FIAT-owi i tylko na takiej zasadzie Ferrari działało.


avatar
hakki

15.10.2014 16:03

0

@12 devious Nie byłbyś sobą, gdybyś nie wetknął szpilki Finowi? To może tak: Funny Fact Lista kierowców, którzy najdłużej jeździli dla SF, a NIE zdobyli z tym zespołem tytułu mistrza świata kierowców: np. ... Fernando Alonso 5 sezonów (sezon trwa) ... reszty nie chce mi się wypisywać. Człowiek o takim rzekomo ilorazie inteligencji a marnuje czas na pisanie takich farmazonów.


avatar
hakki

15.10.2014 16:10

0

@Polak 477 - możesz bliżej wyjaśnić, o jaką anatomię Ci chodzi, bo mam wrażenie, że Ci się pojęcia pomyliły. Miałeś chyba na myśli autonomię:)


avatar
devious

15.10.2014 16:43

0

@13 gratoss "3x 6 miejsce =3 pkt 1x 5 miejsce = 2 pkt" Kimi był 6ty na Węgrzech i 4ty w Spa co daje łącznie 4pkt. Nie wiem skąd wziąłeś kolejne 6 szóste lokaty... @15 thinktank A kto powiedział, że Alonso nie woli się ścigać? :) Może po prostu woli się ścigać w innym zespole :) I patrząc na ostatnie "wyczyny" Ferrari zupełnie mu się nie dziwię - ba, jeżeli trafi do McLarena to osobiście się będę cieszył bo miał tam niedokończone sprawy do załatwienia :) I osobiście ciut bardziej lubię McLarena od Ferrari (choć nie jestem fanem ani jednej, ani drugiej marki). Różnica pomiędzy Alonso i Raikkonenem jest taka, że Alonso po ostatnim sezonie może negocjować swoją pensję i ew. szukać różnych opcji - a Kimi po prostu musi się na wszystko zgadzać i dziękować swojemu managerowi za dobry kontrakt na 2015 - bo inaczej mógłby wylecieć z F1. Fin tak samo jak wcześniej Massa stracił dużo reputacji po laniu od Alonso. I niesmak pozostanie nawet jak będzie teraz objeżdżał Vettela (choć wtedy odzyska trochę reputacji).


avatar
gratoss

15.10.2014 16:54

0

przecież napisałem ignoruj, pomyliłem tabele :)


avatar
devious

15.10.2014 16:56

0

@hakki "Nie byłbyś sobą, gdybyś nie wetknął szpilki Finowi?" Artykuł dotyczy Fina to komu mam wtykać szpilki jak nie jemu? Ja nie jestem jak niektórzy fani Raikkonena, że nawet w wątkach o innych kierowcach i tak piszą obsesyjnie tylko i wyłącznie o Alonso. "Lista kierowców, którzy najdłużej jeździli dla SF, a NIE zdobyli z tym zespołem tytułu mistrza świata kierowców: np. ... Fernando Alonso 5 sezonów (sezon trwa)" Dodaj jeszcze takich "cieniasów": Alain Prost, Nigel Mansell, Gilles Villeneuve, Mario Andretti, Wolfgang von Trips, Jean Alesi, Clay Reutemann, Carlos Reutemann, Didier Pironi, Rene Arnoux, Michele Alboreto, Gerhard Berger, Rubens Barrichello, Felipe Massa. Jak dla mnie całkiem "godna" lista. Swoją drogą Senna też nie zdobył tytułu z Ferrari - i nie zdobyłby nawet jakby tam trafił... Tonący brzytwy się chwyta - desperackie próby deprecjonowania osiągnieć Alonso przez pisanie, że "Kimi zdobył tytuł a Alonso nie" są doprawdy żałosne. To jedyny argument i już robi się śmieszny bo ileż można w kółko pisać o tym? Ja podałem ciekawostkę - a tu ciągle ta sama melodia "Kimi zdobył a Alonso nie więc Kimi jest lepszy!". Jak w gimnazjum...


avatar
devious

15.10.2014 16:59

0

*Clay Regazzoni oczywiście :) do tego jeszcze by się znalazło kilku niezłych kierowców, np. Brooks, Ickx, Tambay...


avatar
thinktank

15.10.2014 17:07

0

@16 "Jak dla mnie to raczej wygląda na to "Albo robisz 20% redukcji, albo kończysz karierę". To kto, by im bolid rozwijał w 2015 i jeździł w nim, jakby RAI odszedł? Pewnie mitycznie zdolny HUL, bo VET nie będzie w testach mógł uczestniczyć w pełnym zakresie, bo mu RBR przeszkadza. To czego znawcy na tym forum nie rozumieją, to jest to, że kilka lat potrzeba na rozwój bolidu. Ferrari nastawia się na 2016. Chociaż RAI mówi, że będzie dużo lepiej już w 2015. RAI chce się ścigać w 2016, bo gościu kocha jeździć. Dodatkowo Ferrari nie ma opcji, bo BIA niestety wiemy gdzie obecnie się znajduje. De facto w 2016 BIA byłby mniejszym wydatkiem niż RAI. Zatem zgodnie z teorią gier obu stronom się deal opłacał. Ferrari ma redukcję w 2015, a Fin możliwość jazdy w 2016 (i kasę z tego tytułu). Oczywiście opcja jazdy jest pewnie uwarunkowana wynikami RAI w 2015 i nie należy się temu dziwić po takim roku jak ten.


avatar
EryQ

15.10.2014 17:11

0

#up dodałeś do pieca...


avatar
Skoczek130

15.10.2014 17:16

0

@EryQ - chodzi o to, że moderator może nie zaakceptować niektórych postów m.in. przez obraźliwe teksty lub coś... ;) To było tylko przypuszczenie.


avatar
thinktank

15.10.2014 17:22

0

@ 19 Po prostu śmieszny jesteś. Pisałem o hejterach i się właśnie jeden odezwał. Przypomnij sobie te farmazony, które wypisywałeś o RAI, że uciekł za kasą na ciepłą posadkę w Ferrari. Prawda Cię boli, ale jest taka, że ALO został wywalony z Ferrarii. Przyswój sobie to wreszcie. Widocznie nie wszyscy w padoku uważąją, że jest bogiem formuły. Jego pozycja rynkowa z dnia na dzień spadła o jakieś 50%. Teraz to nie on dyktuje warunki. ALO przelicytował, a RAI nie. A przecież ALO to nie tylko najlepszy kierowca, ale i najmądrzejszy (wg Massy). Dodatkowo tak ALO negocjuje, że nie chcą go w Ferrari, RBR i Mercedesie. Jedyna opcja to McL, który teraz stawia warunki.


avatar
EryQ

15.10.2014 17:23

0

Skoczek- wiem o tym ale jeśli np. dwa dni widnieje ten napis o Komentarz czeka bla, bla, bla to?? Dziwne to...


avatar
Jahar

15.10.2014 18:36

0

Co wy z tym rozwojem samochodu przez kierowcę? Czy to teraz jedyny argument fanów Kimiego, który ma usprawiedliwić jego postawę? To jak bardzo Fin przez ten rok rozwinął swój samochód możecie przeczytać po każdym wyścigu jak bardzo mu się jego własne Ferrari nie podoba. Zwykle bzdury piszecie, Kimi jak każdy inny kierowca jest zatrudniony po to żeby wsadzić swój tyłek do auta i jechać. Ustawienia bolidu mają się nijak do jego projektowania i późniejszych poprawek. Bolidy buduje się ze względu na osiągi a nie kierowcę.


avatar
Polak477

15.10.2014 19:40

0

18. hakki Racja :). Nie przeczytałem posta jeszcze raz i nie zauważyłem ;).


avatar
Polak477

15.10.2014 19:46

0

23. thinktank "To kto, by im bolid rozwijał w 2015 i jeździł w nim, jakby RAI odszedł?" Myślę, że każdy kierowca w F1, który potrafi jeździć w kółko razem ze sztabem inżynierów wlepionych w ekrany...


avatar
fanAlonso=pziom

15.10.2014 20:02

0

26. Prawda Cię boli, ale jest taka, że ALO został wywalony z Ferrarii - gdzieś ty to wyczytał ? cały paddock mówi że ALO rozwiązał kontrakt z SF ( obejrzyj sobie BBC F1 Forum z Japonii gdzie sam Eddie Jordan o tym mówi a kto jak kto ale on wie co się dzieje skoro jako pierwszy przewidział że LH idzie do Merca ) więc to że nie chcą go w Ferrari ( jakby siedział cicho i przytakiwał to problemów by nie było), RBR ( przecież mają własnych kierowców a już nie są raczkującym teamem jak na początku F1 kiedy zatrudniali najemników w postaci DC i WEB) , Mercu ( chyba trzeba być głupim by odchodzić od srebrnych więc czemu ROS i HAM mieliby to robić) to twoja dedukcja ( nie lubię tego słowa) hejterska , rozumiem że tak samo pisałeś o HAM w 2012 że się przelicytował i został mu wtedy jedynie Merc ? i co ty z tym rozwijaniem bolidów wyjeżdżasz ? już ci kiedyś wklejałem wypowiedź RAI że kierowcy nie rozwijają bolidów a ty dalej swoje rozumiem że kierujesz się zasadą kłamstwo ciągle powtarzane staje się prawdą


avatar
elin

15.10.2014 21:24

0

" Tonący brzytwy się chwyta - desperackie próby deprecjonowania osiągnieć Alonso przez pisanie, że "Kimi zdobył tytuł a Alonso nie" są doprawdy żałosne. To jedyny argument " Na pewno nie jedyny, ale bardzo mocny, bo Fernando spokojnie mógł powtórzyć sukces Kimiego - i zdobyć tytuł podczas debiutu w Ferrari. Raikkonen swoją szansę wykorzystał, Alonso stracił przez własne błędy: - falstart w Chinach - kraksa w Monako - nieoddanie pozycji Kubicy na Silverstone - kraksa w Belgii Ale to tak marginesie, ( również ) jako ciekawostka - ze statystyki " straconej szansy Alonso " ;-).


avatar
elin

15.10.2014 21:26

0

* tak na marginesie


avatar
hakki

15.10.2014 21:30

0

@21devious "Jak dla mnie całkiem "godna" lista. Swoją drogą Senna też nie zdobył tytułu z Ferrari - i nie zdobyłby nawet jakby tam trafił..." Oczywiście, że godna i jest ona znacznie dłuższa, ale chodzi o coś innego. Tacy wielcy kierowcy jak Mansell czy Prost jeździli w SF po 2 sezony, a Alonso 5. Owszem, są kierowcy, którzy jeździli dłużej niż Alonso, ale Fernando jest Twoim zdaniem jednym z największych. Stawiasz go na równi z rzeczoną dwójką, a nawet z Senną (co jest moim zdaniem zabawne). Ponadto tradycyjnie wiesz, co by było, gdyby:) "Tonący brzytwy się chwyta - desperackie próby deprecjonowania osiągnieć Alonso przez pisanie, że "Kimi zdobył tytuł a Alonso nie" są doprawdy żałosne. To jedyny argument i już robi się śmieszny bo ileż można w kółko pisać o tym?" Nikt się niczego nie chwyta - nie chcesz po prostu doczytać pewnych rzeczy, a mianowicie, że wielu fanów Fina (w tym również ja) zdaje sobie sprawę z tego, że jest to dla niego zupełnie nieudany sezon i Alonso wypadł w nim znacznie lepiej. Nikt tego nie kwestionuje, takie są fakty. Zdajemy sobie też sprawę z głównej przyczyny tego faktu. Mogę zapytać w podobny sposób: ileż można jechać po Kimim, bo ma zły sezon? Też jest dla mnie śmieszne - ciągle wytykanie jego tegorocznej słabości, chyba tylko po to, żeby sobie powetować sezon Alonso, który jeździ lepiej, ale znów się nie liczy w walce o tytuł. Ja podałem ciekawostkę - a tu ciągle ta sama melodia "Kimi zdobył a Alonso nie więc Kimi jest lepszy!". Jak w gimnazjum... Twoja ciekawostka jest właśnie na poziomie gimnazjum. Tanie złośliwości. I gdzie napisałem przez to, że Kimi jest lepszy. Napiszę po raz kolejny: PRZYPISUJESZ KOMUŚ COŚ, CZEGO NIE NAPISAŁ I DORABIASZ DO TEGO ODPOWIEDŹ. Proszę, zacytuj mi, gdzie napisałem, że Kimi jest lepszy. Czekam. To jest nie pierwszy raz, gdy tak postępujesz, a to czyni Cię niewiarygodnym, bo po prostu zmyślasz.


avatar
devious

15.10.2014 23:00

0

@23 "To kto, by im bolid rozwijał w 2015 i jeździł w nim, jakby RAI odszedł?" Hehe nie no, w każdej dyskusji te same argumenty :) Jakie rozwijanie bolidu? I Kimi niby jest taki dobry w rozwijaniu bolidu? 1. Nie zdobył żadnego MŚ z McLarenem (koronny argument, że Alonso jest słaby bo nie zdobył z Ferrari) - i co ciekawe po super sezonie 2005 w 2006 McLaren był bardzo słaby - więc używając tej idiotycznej retoryki Kimi nie rozwinął dobrze bolidu z 2006. 2. W Ferrari od przyjścia Kimiego coraz większy regres - więc coś słabo rozwijał: -2007 MŚ Kimiego - kiedy nie miał wpływu na bolid jeszcze (taki argument jest podnoszony teraz, że Kimi dopiero od 2015 będzie rozwijał - więc nie mógł rozwijać bolidu z 2007 bo nie był "jego" bolidem ;p). -w 2008 już Kimi słabo jeździł - słabo rozwinął mistrzowską maszynę z ubiegłego roku... -w 2009 to już żenada totalna. 3. W Lotusie też tak się narozwijał, że uciekł po 2 sezonach widząc brak szans na mistrzostwo. I ma ze stajnią z Enstone 0 tytułów. Teraz powinienem użyć "argumentu z mistrzostwami" i zapytać, ile mistrzostw ma ze stajnią z Enstone Alonso i jak to źle świadczy o Raikkonenie :D Tak więc gdzie te słynne rozwijanie bolidu Raikkonena? Bo w F1 się z tym póki co nie spotkałem :) "To czego znawcy na tym forum nie rozumieją, to jest to, że kilka lat potrzeba na rozwój bolidu." Łał, serio? To jakim cudem Mercedes wygrywa od 1 wyścigu skoro był "reset zasad" i wszyscy zaczynali od czystej kartki papieru. I jakoś Mercedes nie potrzebował "Kilku lat". Kilku lat potrzeba na reorganizację teamu - jeżeli źle funkcjonuje - lub budowę nowej struktury. Mercedes budował swój sukces własnie te kilka ostatnich lat - ale budowali zespół a nie bolid. Bolid można zbudować w rok czy półtora - tylko trzeba to zrobić dobrze. Ferrari przechodzi reorganizację bo poprzednia "ekipa" nie odniosła sukcesu - pytanie czy obecna ekipa to odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach i czy proces decyzyjny jest dobrze skonstruowany. Bo póki co wygląda na to, że Ferrari cierpi na to samo co kilka lat temu cierpiały Toyota, Honda i BMW Sauber - czyli mając zdolnych inżynierów i duże budżety nie osiągali sukcesów ze względu na złe zarządzanie, zły przepływ informacji, zły proces decyzyjny. O czym po kilku latach można było poczytać bardzo ciekawe rzeczy - np. Kubica, Trulli czy Gascoyne trochę odkryli i cóż, włos się na głowie jeży, że tak idiotyczne zachowywać się może zespół F1 - ale pracujacy jako korporacja. A każdy, kto miał okazję popracować w dużej korporacji wie jedno - o logikę tam trudno. I chyba właśnie to jest główny problem Ferrari - toczy ich ten sam rak, który toczył Toyotę czy BMW Saubera: korporacyjne rozmycie kompetencji i brak odpowiedzielności jednostki, brak komunikacji itp. Przynajmniej ja tak odebrałem wypowiedzi niektórych (w tym juz byłych) członków zespołu... "Ferrari nastawia się na 2016. Chociaż RAI mówi, że będzie dużo lepiej już w 2015." Co sezon mówią to samo ;) A akurat w przypadku RAI na pewno będzie lepiej - bo gorzej być nie może. Kilka lokat w TOP6 i już będzie dużo lepiej... :) Pytanie czy będą w stanie regularnie stawać na podium - a przeciez konkurencja ma takie same plany... "RAI chce się ścigać w 2016, bo gościu kocha jeździć." To odkryłeś Amerykę. To są jacyś kierowcy F1, którzy nie chcą się ścigac w 2016 i nie kochają jeździć? :) "Dodatkowo Ferrari nie ma opcji, bo BIA niestety wiemy gdzie obecnie się znajduje." Do 2016 jeszcze daleko - co roku pojawiają się nowe gwiazdy, w tym sezonie do czołówki dołączyli Ricciardo i Bottas, Hulk od kilku sezonów prezentuje dobrą formę a za rogiem już czają się kolejne talenty typu Verstappen, Ocon czy Sainz Jr. Ale Kimi ma swoją przyszłość we własnych rękach - wystarczy, że dobrze wypadnie na tle Vettela i odbuduje swoją reputację. Wtedy na pewno będzie mógł negocjowac kolejny dobry kontrakt - jak nie z Ferrari to z inną stajnią.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu